#domowystyl – piękno w domowym zaciszu

Po raz kolejny zostaliśmy w domach. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Już od roku przedstawiamy Wam konkretne propozycje, jak zadbać o siebie w tak trudnym czasie. Tak powstała akcja #domowespa, do której teraz dołącza #domowystyl.

Fakt, że nie opuszczamy domowego zacisza, wcale nie wyklucza tego, że chcemy wyglądać pięknie. Psychologowie wskazują, że zarówno na nasze samopoczucie jak i efektywność pracy w dużej mierze wpływa wygląd. To też najlepszy czas na eksperymenty ze stylizacją. Porzuć na chwilę swój koczek lub kucyka, którego czeszesz niemal codziennie i zdecyduj się na coś zupełnie innego.

Od czego zacząć?
Pierwszym krokiem do każdej stylizacji jest odpowiednio dobrana pielęgnacja. Włosy gładkie i dobrze nawilżone są bardziej plastyczne i łatwiejsze w ułożeniu. Przyjrzyj się swoim kosmykom, aby wiedzieć, czego najbardziej potrzebują. Są przesuszone? A może zniszczone? Do pielęgnacji skóry głowy
dobierz szampon, a do potrzeb włosów na długości odżywkę lub maskę. Jeśli nie wiesz, które kosmetyki będą dla ciebie najlepsze – odwiedź social media Farmagan i odezwij się w komentarzu lub wiadomości prywatnej. Nasi specjaliści chętnie ci doradzą.

Piękno eksperymentów
Teraz pójdźmy o krok dalej. Jeśli twoje włosy już są odpowiednio wypielęgnowane, zadbaj o stylizację. Kosmyki pełne objętości, zmysłowe fale czy eleganckie, a zarazem wygodne upięcia? Która z tych opcji będzie twoją ulubioną i która kusi najbardziej? A może chętnie wypróbujesz każdą z nich?
Obserwuj nasze media społecznościowe, a każdego dnia specjaliści Farmagan przedstawią ciekawostki oraz triki fryzjerskie dotyczące stylizacji. Znajdziesz tam również filmiki instruktażowe oraz porady.

Stylizacja bez tajemnic: objętość

Pełne blasku i zniewalającej objętości – takie włosy to marzenie wielu kobiet. Tylko jak je osiągnąć, jeśli są cienkie i delikatne? Dziś przedstawiamy Wam przepis na to, jak krok po kroku stworzyć efekt znany dotychczas wyłącznie z salonów fryzjerskich.

Krok 1: strzyżenie

Strzyżenie nie tylko pomaga odpowiednio wymodelować kształt twarzy. Dzięki prawidłowemu cięciu jesteśmy w stanie faktycznie zwiększyć ich objętość. To podstawa i pierwszy krok, który należy postawić na drodze do pełniejszej fryzury. Zdecyduj się na proste cięcie. Unikaj natomiast degażowania oraz mocniejszego cieniowania – te techniki nadają lekkości, ale zabierają tak pożądaną objętość. Lepiej sprawdzą się w przypadku włosów grubych i ciężkich.

Krok 2: domowa pielęgnacja

Dokładne oczyszczenie jest podstawą w każdej pielęgnacji, również włosów i skóry głowy. Tak samo jak skóra twarzy czy ciało – tak również skóra głowy potrzebuje regularnego peelingu. Zabieg warto wykonać raz na tydzień lub dwa. Szczególnie polecamy peeling Clean Up Peel, który oczyszcza, łagodzi oraz przeciwdziała problemom, takim jak łupież czy nadmierna potliwość skóry głowy.

Do codziennego mycia wybierz delikatny szampon. Nie rezygnuj z odżywki lub maski, nawet jeśli masz włosy cienkie i delikatne. To one zapewniają regenerację, tak potrzebną szczególnie o tej porze roku. Pomocne będą produkty, które zawierają subtelne ekstrakty roślinne i proteiny pochodzenia
roślinnego. Doskonale sprawdzą się kosmetyki z serii Volume Up.

Krok 3: prawidłowe suszenie włosów

Pamiętaj, że suszarka nie niszczy nawet delikatnych włosów, jeśli używamy jej w odpowiedni sposób. Najpierw skup się na wysuszeniu ich u nasady przy pomocy płaskiej szczotki. Kiedy kosmyki są już w 80% suche, sięgnij po szczotkę okrągłą – lekkie podkręcenie końców przy jej pomocy zapewni ci tę pożądaną objętość.

Krok 4: odpowiednia stylizacja

Tutaj mniej znaczy więcej. Wybierz delikatne spraye i mgiełki. Maciej Maniewski w ostatnim odcinku na swoim kanale YouTube sięgnął po nabłyszczacz w sprayu z olejkiem arganowym, który odbijając światło sprawia, że włosów optycznie wydaje się więcej. Drugim produktem, niezbędnym w każdej stylizacji, jest lakier. Ważne jest jednak to, aby był delikatny, nie sklejał i nie obciążał. Świetnie sprawdzi się mocny FIXTON.

Farbowanie i zabiegi włosów w czasie ciąży – fakty i mity

Temat farbowania włosów w ciąży wciąż jest wśród wielu tematem spornym. Od długiego czasu farbujesz włosy, czujesz się w nich pięknie i obawiasz się, że po zajściu w ciążę będziesz musiała zrezygnować z koloryzacji? Dziś przedstawiamy kilka faktów i mitów dotyczących poddawania włosów farbowaniu oraz zabiegom w tym magicznym okresie.

Farbowanie włosów podczas ciąży jest bezpieczne
Fakt. W ciąży nie należy wykonywać żadnych zabiegów, które przerywają ciągłość skóry i mogą wywołać stan zapalny. Tylko w tym wypadku istnieje ryzyko przedostania się substancji do krwiobiegu. Jeśli nigdy wcześniej nie farbowałaś włosów, to koloryzacja globalna (od skóry głowy) faktycznie może nie być dobrym pomysłem, ponieważ nie ma pewności, jak skóra zareaguje na produkt. Ale jeżeli poddajesz swoje włosy koloryzacji od lat – śmiało możesz to zrobić również będąc ciąży.

Dekoloryzacji w trakcie ciąży stanowczo nie można przeprowadzić
Mit. Tutaj działa ta sama zasada, co w przypadku farbowania – jeśli Twoja skóra głowy nie jest wrażliwa, rozjaśniasz włosy od wielu lat – możesz się zdecydować na taki zabieg. Jeszcze jakiś czas temu zagrożenie mogły stanowić opery ulatniające się w trakcie dekoloryzacji, ale tak było 20/30 lat temu. W farbach najnowszej generacji tego zjawiska już nie zaobserwujemy. Pamiętaj, że jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości lub boisz się globalnej dekoloryzacji, do czego masz pełne prawo, możesz zdecydować się na koloryzację pośrednią w postaci na przykład słonecznego refleksu, która nie ma
kontaktu ze skórą głowy.

Będąc w ciąży nie można wykonywać keratynowego prostowania włosów
Fakt. Ze względu na opary, które ulatniają się w jego trakcie, zdecydowanie odradzamy ten zabieg klientkom, które są w ciąży. Nie ma jednak przeciwwskazań w przypadku kaszmirowej keratyny, która jest zabiegiem regenerującym, a nie stylizacyjnym. Fluid, przy pomocy którego przeprowadzamy zabieg, nie ma styczności ze skórą głowy i nie ulatniają się żadne opary, zatem jest w pełni bezpieczny dla przyszłych mam.

Równowaga PEH – 3 kroki do pięknych włosów

Każdy, kto choć przez chwilę interesował się świadomą pielęgnacją, na pewno choć raz zetknął się z wyrażeniem równowaga PEH. Dziś rozwiewamy wątpliwości dotyczące tego, czym ona jest i jak zapewnić ją swoim włosom.

Zasada, którą się kierujemy podczas takiej pielęgnacji, opiera się na zachowaniu równowagi w używaniu kosmetyków, które zawierają Proteiny (czyli białko, budulec włosa), Emolienty (wszystkie substancje natłuszczające) oraz Humektanty (składniki nawilżające). Niezwykle istotne jest zachowanie balansu między nimi, ale uwaga: to wcale nie musi oznaczać zachowania takiego samego stosunku tych trzech rodzajów substancji. Ich ilość dobieramy indywidualnie do potrzeb swoich włosów i u każdego może ona być różna.

Zanim zaczniesz działać – sklasyfikuj swoje włosy pod kątem PEH i określ, czego im brakuje. Istnieje ryzyko, że niektórych substancji dostarczasz im więcej, niż tego potrzebują i to też należy wziąć pod uwagę. Przyjrzyjmy się po kolei każdej z tych grup.

PROTEINY

Stanowią budulec włosa, uzupełniają mikrouszkodzenia w jego strukturze. Delikatne, roślinne proteiny zwiększają również objętość oraz nadają włosom blask. Możesz je znaleźć w kosmetykach pod nazwami: Hydrolyzed Keratin, Silk, Wheat Protein, Hydrolyzed Quinoa. Włosy, którym zdecydowanie brakuje protein, są matowe i brakuje im objętości. Natomiast te, które otrzymują w pielęgnacji protein zbyt dużo – puszą się, plączą, elektryzują i sprawiają wrażenie zbyt miękkich.

EMOLIENTY

To one nadają włosom gładkość i miękkość oraz chronią je przed czynnikami zewnętrznymi. Niemal każda maska lub odżywka zawiera składniki z tej grupy substancji. To wszelkiego rodzaju oleje, woski, silikony, alkohole tłuszczowe oraz oleje mineralne, a także lanolina. Jeśli kosmykom brakuje emolientów, są zbyt lekkie, przesuszone, szorstkie i nie chcą się układać. Są także bardziej podatne na czynniki atmosferyczne, szybciej się puszą. Z kolei włosy, którym dostarczono nadmiar emolientów – są obciążone, brakuje im objętości, mają tendencję do strączkowania i wyglądają nieświeżo.

HUMEKTANTY

Substancje z tej grupy odpowiadają za dogłębne nawilżenie włosów. Równoważą się z proteinami. W kosmetykach znajdziesz je pod nazwami: Glycerin, Hydrolyzed Hyaluronic Acid, Aloe, Panthenol, Niacynamide, Hydrolyzed Collagen, Mel (miód), Urea (mocznik) oraz Allantoin. Niedobór humektantów objawia się matowością włosów i brakiem objętości, a ich nadmiar związany jest z problemem puszenia się, plątania oraz skrzypienia przy ściśnięciu.

Aby dobrać odpowiednie produkty, ważna jest wnikliwa obserwacja włosów i ich potrzeb, a te mogą się zmieniać w zależności od pory roku czy kondycji organizmu. Inne potrzeby będą mieć też włosy kobiet w ciąży lub tuż po porodzie. Świeżo upieczone mamy muszą zmierzyć się z szeregiem problemów dotyczących zarówno włosów, jak i skóry głowy, dlatego Maciej Maniewski w najnowszym odcinków na swoim kanale YouTube dogłębnie poruszył temat ich pielęgnacji.

Za zachowanie równowagi PEH odpowiedzialne są maski i odżywki. Nie ma jednak pięknych włosów bez zdrowej skóry głowy, zatem nie możemy zapominać o szamponie. Powszechnym problemem jest wypadanie włosów, szczególnie u młodych mam. Warto więc sięgnąć po kosmetyki wzmacniające – świetnie spiszą się szampon oraz ampułki z serii BIOACTIVE Action.

Jeśli chcesz swoim włosom zapewnić pełną równowagę PEH bez sięgania po kilka różnych odżywek, wybierz serie, które zawierają zarówno proteiny, jak i emolienty oraz humektanty. W odcinku tę rolę odegrały kosmetyki BIOACTIVE Naturalis z kaszmirową keratyną.